Walentynki to młodziutkie i zapożyczone święto zakochanych. W Polsce na dobre zagościło dopiero w latach 90 XX w. Dzisiaj wielu krytykuje to święto, uważając, iż walentynki to kolejny przejaw amerykanizacji i komercjalizacji napływającej do naszego kraju zza oceanu, ale przyznać trzeba, iż mimo wszystko jest to wyjątkowy dzień, w którym możemy śmiało i bez obaw wyznać komuś naszą miłość, a przede wszystkim to, że kogoś po prostu bardzo lubimy i że jest dla nas ważny. A często o tym na co dzień zapominamy.
Taki dzień w szkole to również ciekawy sposób na podkreślenie roli przyjaźni, koleżeństwa. Bez względu na to, skąd się wzięło to święto, na pewno jest dobrą okazją do okazania najbliższym naszej sympatii i przywiązania. Najczęściej walentynkę dajemy kilku osobom. To dobrze, bo , koleżeństwa i miłości nigdy nie jest za dużo. Jednak święto zakochanych to wyjątkowa okazja, która zasługuje również na wyjątkową oprawę, czyli podwieczorek lub kolację najlepiej własnoręcznie przygotowaną. Uczennice klasy 7a podczas zajęć z WDŻ na temat przyjaźni i koleżeństwa postanowiły zaproponować na ten szczególny dzień dla swoich przyjaciół przysmak, który jest uwielbiany na całym świecie, a poza tym nie jest zbyt wymagający w przygotowaniu- „Spaghetti bolognese” w wydaniu walentynkowym. Bardzo sprawnie dziewczęta rozdzieliły pomiędzy siebie role oraz produkty z listy składników, następnie wykorzystując każdą minutę zabrały się ochoczo do gotowania. Wspólne przygotowywanie posiłków, przy wykorzystaniu sprzętu zakupionego w ramach projektu „Laboratoria Przyszłości”, a także wspólna degustacja sprawiło uczennicom wiele przyjemności. Nie tylko doskonalono swoje umiejętności kulinarne, ale przede wszystkim zacieśniano więzi koleżeństwa i świetnie się przy tym dogadywano i bawiono. „Spaghetti bolognese” w wydaniu walentynkowym było wyborne.
Tekst i zdjęcia Joanna Sowierszenko