Boże Narodzenie mimo wszystko i wszystkiego…
- jasełkowe przedstawienie w PSP w Olszance
„Cicha noc. Święta noc.
Bóg w stajnie dziś zrodzony.
Radosna wieść się niesie na cztery świata strony.
Bóg spełnił swą obietnicę już w raju ludziom daną
I zesłał syna, by każdą ratować duszę zbłąkaną.”
Święta to magiczny czas, kiedy staramy się być lepsi, gdy zauważamy innych ludzi, to także taki szczególny okres, kiedy można dłużej zastanowić się nad sobą, swoim postepowaniem, swoim życiem. To również czas, który spędzamy razem z rodziną i bliskimi naszemu sercu, łamiemy się opłatkiem, śpiewamy kolędy i pastorałki, które są uznawane za najpiękniejsze na świecie. Jest to także szczególny okres, kiedy przygotowuje się i wystawia niepowtarzalne widowiska, traktujące o Bożym Narodzeniu, których pierwowzór sięga czasów średniowiecznych. Dzięki jasełkowym przedstawieniom moment narodzin małej Dzieciny możemy przeżywać nie tylko w grudniu, ale również i przez cały styczeń aż do lutego. W każdym przedstawieniu jasełkowym możemy znaleźć coś dla nas. Gdy ogląda się takie widowisko, ma się wrażenie, że jest w tym, jakaś magia, tajemnicza moc, która na chwilę zatrzymuje tempo naszego życia. Ta chwila refleksji pozwala nam spojrzeć na życie z innej perspektywy i dostrzec to, o czym zapominamy, co często gubimy…prawdziwą istotę świąt Bożego Narodzenia.
Podtrzymując tę piękną tradycję uczniowie z Publicznej Szkoły Podstawowej w Olszance przy pomocy swoich nauczycielek katechezy: pani Beaty Kuny i pani Ewy Chruszczewskiej oraz nauczycielki muzyki- p. Beaty Bajcer, przygotowali dla wszystkich- jasełka, czyli teatralne przedstawienie biblijnych wydarzeń związanych z narodzeniem Pana Jezusa. Za każdym razem dotykają one innych problemów. W tym roku ukazują współczesne oblicze Bożego Narodzenia. Dzięki aktorom przenosimy się do świata ludzi młodych, gdzie największą wartością staje się laptop, komórka, świat gier. Po chwili scena zaprasza nas na rodzinny spacer do supermarketu i tu najważniejsze są promocje, świąteczne przeceny, upolowanie okazji. Zaglądamy w czasie tej wędrówki do mieszkania ubogiej kobiety, która boryka się z ogromnymi problemami: mąż alkoholik, chore dziecko, awantury, przepracowanie, problemy z podstawowym utrzymaniem się, z bezpieczeństwem. Widzimy, jak ludzi się do siebie odnoszą, jacy są zdenerwowani, niemili, opryskliwi, jak liczy się pośpiech, jak oceniają ludzi po wyglądzie. A to wszystko w okresie przedświątecznym, w oczekiwaniu na Boże Narodzenie. Świadkiem tych wszystkich wydarzeń jest Anioł, który przekazuje wiadomość o narodzeniu Jezusa i Diabeł, który zaciera ręce. Przedstawienie utrzymane we współczesnej konwencji obyczajowej pokazało, jak naprawdę obchodzimy święta, jak się do nich przygotowujemy, do czego przywiązujemy uwagę. W naszym życiu, w codziennych sytuacjach podejmujemy szereg decyzji, często wybieramy to, co łatwe, szybkie, schodzimy z prostej dobrej drogi, staramy iść na skróty. „Jezus syn Boży stał się człowiekiem się, a ludzie nie zrozumieli jak wielki dar od Boga otrzymali. Bóg z miłością pochyla się nad człowiekiem, a człowiek nie ma czasu dla Boga, a człowiek żyje jakby Boga nie było.” W całym tym szaleństwie zakupów, szerokiego marketingu związanego ze świętami, gubimy prawdziwy sens Bożego Narodzenia. "Istotą Bożego Narodzenia jest to, że Bóg stał się Człowiekiem, a to znaczy, że nie ma przepaści pomiędzy Bogiem a człowiekiem, między Bogiem a światem. Musimy sobie wciąż uświadamiać tę istotę świąt, ponieważ media zabrały nam ich sens, sprowadzając święta do przeżuwania – zamiast przeżywania. Dlatego, nie zauważając sedna tych dni, często czujemy się po świętach po prostu zmęczeni i zapominamy o tym, co było przesłaniem świąt. To uświadamiają nam nasi młodzi artyści w swojej inscenizacji. Zatrzymajmy się na chwilkę i zastanówmy, o co tak naprawdę chodzi? Na czym polegają święta Bożego Narodzenia? Czy nie zgubiliśmy w ferworze zakupów, prezentów tego, co tak naprawdę się liczy? Czy do naszych domów, serc zaprosimy Maryję, Józefa z Dzieciątkiem? Również i dziś, podobnie jak 2000 lat temu, Jezus kroczy od domu do domu i szuka miejsca, gdzie mógłby się narodzić, gdzie mógłby zamieszkać. Podobnie jak wtedy, tak i dziś wielu ludzi zamyka drzwi swojego serca przed Jezusem i jego nauką. Nie potrzebuje sławy, rozgłosu, bo pokłon oddają mu ubodzy pasterze. Nie potrzebuje żadnych skarbów, najnowszych sprzętów komputerowych, najmodniejszych ubrań. Tak naprawdę Syn Boży potrzebuje naszych serc – zagubionych, zapracowanych, osamotnionych, poplątanych. Warto się nad tym zastanowić. Mamy nadzieję, że dla wielu widzów jasełka, oprócz wrażeń artystycznych i estetycznych, będą okazją do wielu refleksji na temat hierarchii wartości chrześcijańskich w ich życiu.
Kiedy część artystyczna dobiegła końca, występujący aktorzy otrzymali gromkie brawa. Było pięknie, wzruszająco i bardzo świątecznie. Na zakończenie wystąpiła pani dyrektor Bożena Lorent , która złożyła wszystkim świąteczne życzenia i podziękowała za występ oraz przekazała prezent i życzenia od wójta Gminy Olszanka – pani Anety Rabczewskiej. Nie był to jednak koniec niespodzianek w tym dniu. Również Grupa Otmuchów, której bardzo serdecznie dziękujemy, przygotowała prawdziwą niespodziankę i to dla każdego dziecka. Z najpiękniejszymi życzeniami każdy uczeń otrzymał słodką niespodziankę, a młodzi aktorzy, którzy tak pięknie wystąpili dodatkowo czekoladową słodkość. Serdecznie dziękujemy. Życzymy wszystkim zdrowych, pogodnych i prawdziwych świąt Bożego Narodzenia.
Tekst i zdjęcia Joanna Sowierszenko