Święty Mikołaj ze względu na przypisywane mu legendą uczynki, został pierwowzorem postaci rozdającej prezenty dzieciom. Przedstawiany jako starzec z okazałą brodą, często w infule i pastorałem, z workiem prezentów i pękiem rózg w ręce 6 grudnia (w rocznicę śmierci świętego) grzecznym dzieciom przynosi prezenty a niegrzecznym na ostrzeżenie - rózgę. Na ten niezwykły i magiczny dzień z nieskrywaną niecierpliwością czeka każde dziecko i te malutkie i to duże też, a nawet dorośli, bo któż z nas nie lubi być obdarowywany? Szóstego grudnia, już od samego rana uczniowie z PZSP w Olszance nadsłuchiwały dźwięków dzwoneczków. Ku radości najmłodszych, pomimo braku białego puchu, jak co roku we wczesnych godzinach rannych, dzięki pomocy Samorządu Uczniowskiego i jego opiekuna - pani Beaty Kuny, Mikołaj przybył do szkoły w Olszance. Na jego wizytę dzieci starannie się przygotowywały. Święty był zachwycony przyjęciem, jakie przygotowały mu najmłodsi. Mikołaj (w tej roli Marcel Sierakowski) wraz ze swoją mikołajkową świtą (Oliwią Rudkowską, Pauliną Pawlak, Zosią Kopij, Zuzią Bułkowską, Pauliną Stańczyk, Hubertem Rosińskim). Najpierw zawitał do klas najmłodszych, sprawdził wraz ze swoimi pomocnikami, czy wszystkie dzieci były grzeczne, posłuszne rodzicom i czy pilnie się uczyły. Dopiero po wysłuchaniu opowieści najmłodszych, wierszyków i piosenek wręczył upragnione prezenty- paczki ze słodkościami. Pochwalił pracowitość i chęć do nauki. Pytał też, czy dzieci pisały listy do niego, na które co roku czeka. Nic się nie ukryło przed czujnym okiem Świętego. Następnie odwiedzał kolejno klasy starsze. Mikołaj nie zapomniał również o pracownikach administracji i obsługi, nauczycielach i dyrekcji. Wszystkim wręczył słodkości i złożył życzenia. Również sam Święty został obdarowany przez dzieci, otrzymał podziękowania oraz życzenia długiego zdrowia. W tym szczególnym dniu dla najmłodszych zorganizowano także Mikołajkowy Konkurs Recytatorski i Wokalny. Nasz gość był zachwycony talentami uczniów.
Wszyscy w tym dniu otrzymali nagrody i słodkości. Radości nie było końca. Na pożegnanie Mikołaj podziękował za tak wdzięczne przyjęcie, nieskrywany uśmiech i radość dzieci, a także zapowiedział, że na pewno wróci do naszej szkoły za rok i przywiezie cały worek prezentów dla grzecznych dzieci. A te, które już coś nabroiły, mają teraz szansę na poprawę. Przejęte i uradowane buźki zwłaszcza najmłodszych dzieci potwierdziły, że wierzą w Mikołaja i niecierpliwie go oczekują. Miło otrzymywać prezenty, a jeszcze milej jest móc obdarowywać innych, dlatego pamiętajmy o wszystkich, którzy potrzebują pomocy.
Tekst opracowała Joanna Sowierszenko,
Foto: Sekretarz św. Mikołaja – Hubert Rosiński