O godz.8 rozpoczęliśmy pakowanie darów. Było ich naprawdę dużo, około 120 kilogramów, ponieważ w zbiórkę zaangażowali się uczniowie wszystkich klas. Przed godz. 9 dotarliśmy przed bramę schroniska. Tam czekała już na nas opiekunka zwierząt. Przekazała nam informacje o zasadach zachowywania się w schronisku. Następnie mieliśmy okazję poznać Sarę, 10-letnią seniorkę, która w jesieni swego psiego życia została porzucona przez opiekuna. Pani wolontariuszka opowiedziała nam historie kilku podopiecznych; niektóre były naprawdę tragiczne. Następnie udaliśmy się do woliery dla kotów. Później poszliśmy oglądać pozostałych mieszkańców przytuliska. Napotkaliśmy malutkiego, czarnego pieska. Siedział skulony w kącie, nie reagował na żadne dźwięki, wyglądał, jakby przeżył coś naprawdę strasznego. Żal było na niego patrzeć, niejednemu z nas łza zakręciła się w oku. Z kolei Jimbo, kolejny miły psiak, skradł nasze serca swoimi popisami, skakał niczym ninja. przysporzył nam wiele radości. Na koniec pani podziękowała nam za wizytę i okazaną pomoc. Zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie i wróciliśmy do szkoły.
Ta wizyta bardzo nas wzruszyła. Żadne z tych zwierząt nie zasłużyło na pobyt w klatce. Każde powinno mieć dobry dom i odpowiedzialnego opiekuna. Ludzie powinni dbać o zwierzęta. W niejednej głowie zakiełkowała myśl o adopcji psiaka lub kociaka. Bardzo zachęcamy do odwiedzin w schronisku.
Serdecznie dziękujemy paniom Annie Machowskiej i Beacie Kunie za wspaniałą inicjatywę.
Tekst przygotowali uczniowie klasy IV a