W sobotę, 27 września, pożegnaliśmy Pana Romana Józefa Strągowskiego – człowieka wyjątkowego, nauczyciela z powołania, wychowawcę, społecznika, a przede wszystkim – dobrego, szlachetnego człowieka, który na zawsze pozostanie w naszej pamięci.
Urodził się 15 maja 1934 roku w miejscowości - Porośl, na Wołyniu, jako syn Józefa i Marii z domu Myszakowska. Jego dzieciństwo naznaczone było dramatem wojny – w latach 1944–1947 jako zaledwie kilkuletni chłopiec został wywieziony na roboty przymusowe do Niemiec, gdzie pracował w fabryce. Mimo tych trudnych doświadczeń, nigdy nie stracił wiary w ludzi ani wewnętrznego światła, którym dzielił się przez całe życie.
Po powrocie do Polski zdobył wykształcenie pedagogiczne – ukończył Państwowe Liceum Pedagogiczne, a następnie Studium Nauczycielskie, specjalizując się w historii oraz nauczaniu początkowym. Rozpoczął swoją długoletnią i piękną drogę zawodową jako nauczyciel i wychowawca. Pracował kolejno w:
- Szkole Podstawowej nr 1 w Brzegu (1954–1962),
- Szkole Podstawowej w Krzyżowicach (1962–1969),
- Szkole Podstawowej w Olszance (1969–1980), a następnie ponownie w Krzyżowicach (1980–1984), by w 1984 roku przejść na zasłużoną emeryturę.
Pan Roman był nie tylko nauczycielem, ale i prawdziwym wychowawcą – opiekunem koła historycznego, drużynowym harcerskim, a także wieloletnim Prezesem Rady Oddziałowej Związku Nauczycielstwa Polskiego. Dla swoich uczniów był nie tylko źródłem wiedzy, ale też oparciem i inspiracją. Uczył nie tylko historii – uczył swoja postawą i wiedzą przede wszystkim szacunku, odpowiedzialności i otwartości na drugiego człowieka. Za swoją pracę i działalność społeczną został uhonorowany wieloma odznaczeniami, m.in.:
- Srebrnym Krzyżem Zasługi (1969),
- Złotą Odznaką Nauczycielską (1974),
- Złotym Krzyżem Zasługi (1975),
- Kawalerskim Krzyżem Zasługi (1986),
- Medalem Komisji Edukacji Narodowej,
- Medalem 40-lecia PRL,
- Złotą Odznaką ZNP oraz tytułem „Zasłużony dla Opolszczyzny”.
Był świadkiem rzezi wołyńskiej, wiele przeżył, cudem ocalał. Jego świadectwo żyje dziś w książce „Sąsiedzi” oraz w drugim odcinku "Genocidum atrox"- serialu pod tym samym tytułem – filmu „Sasiedzi.pl”. Choć życie nie było dla niego łatwe, nigdy nie utracił pogody ducha, serdeczności ani skromności. Był człowiekiem, który potrafił słuchać, rozumieć i wspierać – cicho, ale z głęboką siłą serca. Dla wielu z nas był kimś więcej niż nauczycielem – był autorytetem, wzorem i dobrym duchem codzienności.
Podczas uroczystości pogrzebowych, które odbyły się w kościele parafialnym Najświętszego Serca Pana Jezusa w Pogorzeli, mszę świętą żałobną celebrował ks. proboszcz -Aleksander Michał Drożdż. W ostatnim pożegnaniu Pana Romana uczestniczyli przedstawiciele władz samorządowych m.in.: Wójt Gminy Olszanka- pan Tymoteusz Drebschok , Sekretarz Gminy Olszanka- pani Joanna Kopij i inni. Obecna była również pani Bożena Lorent – dyrektor Publicznego Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Olszance, placówki, z którą Pan Roman był związany przez wiele lat swojej pracy zawodowej. Przybyli nauczyciele i pracownicy szkoły, a także Poczet sztandarowy szkoły oraz Poczet pszczelarzy – ponieważ Pan Roman był także pasjonatem pszczelarstwa.
Był to wzruszający i piękny hołd oddany Człowiekowi, który przez całe swoje życie służył innym – mądrze, spokojnie, z sercem.
Zdjęcia, dzięki uprzejmości pana Roberta Piskorskiego.
Tekst opracowała Joanna Sowierszenko